Polska przegrywa z Portugalią w złym stylu
12.10.2018 09:43
Szybki gol, szybka bramka przeciwnika, samobój Polski. Można by było wymieniać kwestie które złożyły się na kiepski wynik reprezentacji Polski z Portugalią we wczorajszym meczu. Nie pomógł nawet słynny "Kocioł Czarownic" w Chorzowie.
Polska reprezentacja zaczęła mecz dobrze. Naciskanie na rywala i stałe fragmenty przyniosły oczekiwane efekty, albowiem już pierwszy rzut rożny przyniósł nam gola, którego dla Polski strzelił Krzysztof Piątek. Niestety od tamtego momentu gra reprezentacji kompletnie padła.
Można powiedzieć, że nic od dłuższego czasu się nie zmienia, albowiem Polska kolejny raz zaprezentowała ponad 20 minut solidnej gry, która wyglądała w ofensywie lepiej, niestety potem piłkarze jedynie bronili wyniku, co przełożyło się na wynik 1:2 dla Portugalii już w pierwszej połowie.
W drugiej zmiany przyniosły lekkie skutki, albowiem Kuba Błaszczykowski dał Polsce nadzieję na choćby remis, strzelając bramkę na 2:3, natomiast wynik do końca spotkania nie uległ zmianie.